tag:blogger.com,1999:blog-5310282515059132893.post5582454863428937189..comments2017-02-19T11:15:24.187+01:00Comments on Szósty sposób: ACTA ad acta, niech żyje hiperbiblioteka?Andrzej Zimniakhttp://www.blogger.com/profile/15701157176206513687noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-5310282515059132893.post-6370937045468018112012-02-10T01:16:01.498+01:002012-02-10T01:16:01.498+01:00Niewiele pojęć potrafimy porządnie zdefiniować (je...Niewiele pojęć potrafimy porządnie zdefiniować (jeśli jakiekolwiek!), a jednak żyjemy i działamy. W tym przypadku także życie wymusi rozwiązania, a "stare" przegra jak np. pisze Kompala w Rzepie: http://www.rp.pl/artykul/9157,809647-Media-i-dziennikarze-po-ACTA---Janke.html, tyle że sam poprzestaje na określeniu "nowy model biznesowy", nic nie proponując. <br />Pojęcia kradzieży i piractwa, chętnie używane przez stary biznes i starą elitę, tracą ostrość i mam wrażenie że są używane w złych miejscach. Cyfryzacja dorobku kultury i łatwość wymiany danych tworzą nową jakość i trzeba się dostosować. Jak? Powyżej rzucam kilka pomysłów, wydaje mi się, że najlepszy byłby abonament - ale życie pokaże. Doraźnym rozwiązaniem jest zdecydowane obniżenie cen na pobierane e-booki, muzykę i filmy. Ponoć w Amazonie największe zyski generuje "długi ogon", czyli wiele drobnych i niskonakładowych niszowych wydań.<br /><br />Kilka linków:<br />http://www.vagla.pl/<br />http://www.rybinski.eu/<br />http://www.blog.gwiazdowski.pl/Andrzej Zimniakhttps://www.blogger.com/profile/15701157176206513687noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5310282515059132893.post-9552560607870710332012-02-07T13:13:05.351+01:002012-02-07T13:13:05.351+01:00Jest jeszcze coś - internet to nie tylko odbiorca ...Jest jeszcze coś - internet to nie tylko odbiorca informacji, czy dzieła, ale także jej nadawca i twórca.<br /><br />Trzydzieści lat temu twórcy i ich pośrednicy tworzyli grupę elitarną, tymczasem internet tę akurat "elitarność" przedefiniował. Coraz częściej w dyskusji nad prawami autorskimi przywołuje się przykład zasad panujących w średniowieczu - kiedy nikt nad nimi nie czuwał, a każdy mógł korzystać z cudzej twórczości (o ile potrafił) i przekształcać ją wedle własnych zachcianek. To nie do końca właściwy trop, ale przykład obrazuje jak radykalnie potrafi się zmieniać percepcja zagadnienia. <br /><br />"Koncerny" (tu możemy wrzucić i rządy i część artystów) pozostają przy dotychczasowej percepcji, podczas gdy "internauci" (Tusk podczas spóźnionej debaty powiedział mimowolnie coś istotnego, gdy zawahał się, czy może się nazywać "internautą". Teoretycznie "internautą" jest każdy użytkownik internetu, Tusk zasugerował, że wcale nie musi tak być i jest to, przypadkiem, całkiem sensowne - z jego punktu widzenia - stwierdzenie, choć mnie się bardzo nie podoba) postrzegają świat już zupełnie inaczej. W "rozumieniu Tuska" "internauci" byliby więc grupą społeczną (znów należałoby się pewnie zastanowić, czy ta nazwa jest właściwa), która posiada swoisty, odmienny od dotychczas przyjętego etos. To jest istotne, gdy mówi to szef rządu, nawet jeśli nie zdaje sobie sprawy z tego, co właśnie mówi.<br /><br />ACTA, pomijając wszystkie jej niedoskonałości i bardzo niebezpieczny dla demokracji tryb przygotowania i uchwalania, to twór "starej percepcji", na dłuższą metę nie do utrzymania. W dodatku starającej się stworzyć świat, którego nie ma (wszyscy tu kradną dobra intelektualne na potęgę).<br /><br />Masz rację, że potrzebne jest jakieś rozwiązanie. Tylko kto je ma znaleźć w świecie, w którym nie potrafimy tak naprawdę zdefiniować zagadnienia, którym się zajmujemy?a.https://www.blogger.com/profile/01679631635558001624noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5310282515059132893.post-77330928694295334612012-02-04T16:05:09.429+01:002012-02-04T16:05:09.429+01:00Jasne, dlatego napisałem że są i inne aspekty (rów...Jasne, dlatego napisałem że są i inne aspekty (równie istotne lub istotniejsze). W tym wpisie skupiłem się na opłatach za pobieranie i na różnych opcjach z tym związanych. Inne aspekty powinny być omówione w osobnym wpisie, chętnie zamieszczę linka i poczytam taki nieprawniczy podsumowujący opis.Andrzej Zimniakhttps://www.blogger.com/profile/15701157176206513687noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5310282515059132893.post-44545646816825164032012-02-04T10:53:08.086+01:002012-02-04T10:53:08.086+01:00Ogólnie zgoda, jednak dodam, że obecna zadyma to n...Ogólnie zgoda, jednak dodam, że obecna zadyma to nie tylko temat darmochy. To temat robienia z providera policjanta inwigilującego, sędziego domniemywającego winę i kata odcinającego nas. To też kwestia, która dzięki niedorzecznej ogólności zapisów może przelać się na przemysł samochodowy, farmaceutyczny i inne.Cravenhttps://www.blogger.com/profile/11162056840504580987noreply@blogger.com